Bob Lazar – Kim jest naprawdę?

by UFO Na Poważnie — 01/07/2023 in Artykuły

Bob Lazar – nazwisko, które wzbudza skrajne emocje i rozpala internetowe dyskusje na temat życia pozaziemskiego, technologii z innego świata oraz tajemnic rządowych USA. Jego historia przypomina scenariusz prosto z filmu science fiction: rzekomy naukowiec z tytułami magistra fizyki i elektroniki, zatrudniony do pracy nad statkami kosmicznymi na tajnym obiekcie o nazwie 'S-4′, niedaleko słynnej bazy wojskowej Area 51. Lazar twierdzi, że miał dostęp do dziewięciu statków kosmicznych oraz dokumentów rządowych, które ujawniały tajemnice ludzkiej interakcji z pozaziemskimi cywilizacjami na przestrzeni wieków.

Jednakże, jak to często bywa, im bardziej zagłębiamy się w tego typu historie, tym bardziej stają się one pełne nieścisłości. Elementy z życiorysu i kariery Lazara okazały się przesadzone lub całkowicie zmyślone. Co więcej, jego wizerunek został podważony przez udział w działalności przestępczej, związanej między innymi z sutenerstwem i nielegalną sprzedażą substancji chemicznych.

Początki Boba Lazara

Bob Lazar urodził się 26 stycznia 1959 roku w Coral Gables, na Florydzie. Jego rodzina później przeniosła się do Nowego Jorku, gdzie dorastał obok projektanta rakiet o imieniu Eugene Gluhareff, który zaprojektował i wynalazł silnik rakietowy, który młody Bob Lazar przymocował do swojego roweru i zaczął przyciągać uwagę lokalnych mediów.

Następnie przyszedł czas na samochód z silnikiem odrzutowym, dzięki któremu zyskał rozpoznawalność w małym miasteczku, Los Alamos. Lokalna gazeta „Los Alamos Monitor” opublikowała artykuł na jego temat. W artykule opisano go jako „fizyka pracującego w laboratorium”, ale tak naprawdę był to tylko wymysł Lazara i tak przedstawił się reporterowi. Niektórzy ludzie, którzy go wtedy znali, byli zaskoczeni, widząc taki opis. To między innymi dzięki temu miał zostać zauważony przez naukowców, którzy poszukiwali fizyków i inżynierów do pracy nad tajnym projektem.

Lazar i jego pierwsza żona Carol przeprowadzili się do Los Alamos z Kalifornii w 1982 roku, a Bob natychmiast rozpoczął przyciąganie dużej uwagi mediów, przechodząc od rowerów odrzutowych do samochodów odrzutowych. Do swojej Hondy Civic rocznika 1979 hatchback zamontował bardzo głośny, ale za to mało wydajny silnik odrzutowy G8-2-130 Gluhareffa w celu imponowania innym mieszkańcom Los Alamos, gdzie pracował jako technik monitorowania stanu promieniowania dla Kirk Meyer Corporation.

W 1984 roku Lazar pożycza 4000 dolarów od matki, a w 1985 roku kupuje dom publiczny „Reno Brothel” w Nevadzie, który później razem z żoną przemianowuje na „Honeymoon Suckle”. Dom publiczny okazał się być bardzo dochodowy, więc przez pewien czas nie musiał szukać pełnoetatowej pracy. W 1986 roku złożył wniosek o bankructwo, jednak w dokumentach nie wspomina o dochodach z biznesu. Zamiast tego ma wiele nieuregulowanych długów.

W tym czasie jego żona kupiła nową rezydencję w Las Vegas, podczas gdy Lazar zostaje w Los Alomos. Lazar ożenił się ponownie z Tracy Ann Murk, ale formalnie nadal był żonaty z Carol, ponieważ nie złożono żadnych dokumentów rozwodowych. 21 kwietnia 1986 Carol popełniła samobójstwo, zatruwając się tlenkiem węgla, wdychając spaliny samochodowe. Po czym Lazar przeniósł się do domu Carol, przejmuje jej firmę zajmującą się obróbką fotograficzną. Bob złożył wniosek o upadłość 21 lipca, zaledwie kilka miesięcy później, gdy ubezpieczyciele poinformowali go, że polisa ubezpieczeniowa na życie jego żony nie obejmuje śmierci przez samobójstwo.

16 marca 1988 roku Lazar traci swoje mieszkanie, ponieważ nie może opłacić rachunków. Jego druga żona kupiła własny dom (rozwiedli się na papierze w 1989 roku). Po tym, jak spalił prawie wszystkie mosty w mieście, Bob opuścił Los Alamos i przeprowadził się do Las Vegas, gdzie rozpoczyna pracę przy obróbce fotografii. Ma tam znajomych w branży nieruchomości, w tym rzeczoznawcę o nazwisku Gene Huff. Pod koniec 1988 roku Gene Huff zapoznał Lazara z Johnem Leara. Gene Huff zgodził się wycenić dom Leara w zamian za materiały dotyczące UFO od George’a Adamskiego i Billy’ego Meiera.

Ciekawe jest, że systemy napędowe opisane przez Meiera i Adamskiego mówiły o wyładowaniach koronalnych, trójfazowych wzmacniaczach fal grawitacyjnych, wykorzystaniu reakcji antymaterii i maszynach kontrolowanych za pomocą myśli – wszystko to samo, o czym mówił Bob Lazar.

Podczas badania sprawy z Los Alamos natknięto się na stare nagranie, na którym Bob wygłasza przemówienie, stojąc przed dużym pociskiem BIG BOY. Okazuje się, że jest to eksponat znajdujący się w Muzeum Historii Los Alamos, gdzie znajduje się także prezentacja na temat Diabelskiego rdzenia (ang. Demon Core) – podczas tego eksperymentu zginęło dwóch naukowców. Interesujące jest, że eksperyment z Diabelskim Rdzeniem wygląda identycznie jak rdzeń reaktora Boba z pierwiastkiem 115, a jego opowieść o dwóch naukowcach, którzy zginęli podczas pracy nad nim, brzmi niesamowicie znajomo… prawie jakby wziął kawałki tych innych historii i splótł je w swoją własną opowieść…

Bob Lazar – Edukacja i kariera zawodowa

Za śledztwo w tej kwestii był odpowiedzialny sam Stanton Friedman, wskazał on liczne niespójności w twierdzeniach Lazara dotyczących jego wykształcenia i kariery zawodowej, podważając jego wiarygodność jako osoby mającej wiedzę na temat tajnych programów rządowych. Do tej pory Bob Lazar nie przedstawił żadnych dyplomów, dokumentów ani jakichkolwiek dowodów potwierdzających jego edukację. Twierdzi, że rząd zniszczył wszystkie dokumenty.

Książka telefoniczna i rzekoma praca w Los Alamos National Lab (LANL):

Jednym z dowodów na pracę Lazara w LANL była książka telefoniczna, która faktycznie zawierała nazwisko Lazara, ale oznaczenie „K/M” przy jego nazwisku wskazuje, że był pracownikiem zewnętrznego kontrahenta „Kirk Meyer’a” i pracował tam jako technik monitorujący promieniowanie. To dowodzi, że pracował dla Kirk Meyer’a, a nie LANL.
Friedman skontaktował się z działem kadr LANL w celu dodatkowego sprawdzenia nazwiska Lazara oraz swojego starego kolegi. Znalazł swojego kolegę, ale nie Lazara. W Los Alamos twierdzą, że Bob Lazar nigdy tam nie pracował.

Twierdzenia o wykształceniu:

Lazar twierdził, że zdobył tytuł magistra (MS) na MIT, ale nie potrafił nawet podać dokładnego roku ukończenia studiów – Friedman uważa, że nikt z takim tytułem nie zapomina roku ukończenia studiów.
Lazar nie potrafił również wymienić nazwisk swoich profesorów, podał błędne informacje na temat jednego z nich. Wymienił dr Billa Duxler’a z Caltech. Friedman odkrył, że Duxler był profesorem fizyki w Pierce Junior College i nigdy nie wykładał w Caltech. Co więcej, Lazar miał rzekomo uczęszczać na jego kursy w tym samym czasie, gdy rzekomo studiował na MIT, co jest niemożliwe z uwagi na odległość między Los Angeles, a Cambridge, Massachusetts.
Praca magisterska jest wymagana do uzyskania tytułu magistra z fizyki na MIT, ale żadna praca Lazara nie figuruje w archiwach uczelni, a on sam nie znajduje się na liście absolwentów.
Według prawnika MIT, usunięcie wszystkich zapisów Lazara z uczelni byłoby niemożliwe. Wydział fizyki MIT nigdy o nim nie słyszał, Lazar nigdy nie był członkiem American Physical Society.

Szkoła średnia i wyniki:

Lazar ukończył szkołę średnią w Nowym Jorku. Jedynym przedmiotem naukowym, jaki zaliczył, była chemia. Zajął 261 miejsce na 369 uczniów – tak słabe wyniki nie pozwoliłyby mu na dostanie się do prestiżowych uczelni takich jak MIT czy Caltech.

Bankructwo i praca:

Lazar ogłosił bankructwo w połowie lat 80-tych, mając prawie 300 000 dolarów długu. W tym czasie zadeklarował, że jest samozatrudnionym edytorem zdjęć, mimo że rzekomo posiadał tytuły magisterskie z MIT i Caltech – Zdecydowanie najbardziej interesującym szczegółem w historii Lazara jest fakt, że jako zawód wymienił samozatrudnionego edytora zdjęć, a nie fizyka. To nie tylko udowodnia, że nie był fizykiem, ale że posiadał umiejętność fałszowania dokumentów, które dostarczył jako jedyny dowód jego zatrudnienia w Strefie 51.
Friedman zauważa, że Caltech nie przyjąłby Lazara do programu magisterskiego, gdyby ten już posiadał tytuł magistra z MIT.

Uzyskanie poświadczenia bezpieczeństwa i strefa 51:

Lazar nie mógłby uzyskać poświadczenia bezpieczeństwa (Compartmentalized Security clearance) po tym, jak prowadził dom publiczny i był karany. Dodatkowo jego formularz W-2 z Departamentu Wywiadu Marynarki Wojennej (Department of Naval Intelligence) wykazuje dochody poniżej 1000 dolarów, co stanowi wynagrodzenie za najwyżej tydzień pracy dla naukowca.
Friedman argumentuje, że prawdziwi naukowcy zostawiają ślady swojej pracy i osiągnięć. Lazar, według niego, nie jest naukowcem, ponieważ nie potrafił odpowiedzieć choćby na pytania naukowe, które mu zadano.

Rzekomym pracodawcą Lazara był „United States Department of Naval Intelligence”, jeśli to sprawdzić, formalnie nie istnieje od II wojny światowej i od tego czasu jest znane jako „Office of Naval Intelligence”. ID Badge powinien zostać wydany przez firmę ochroniarską, którą w tamtym czasie była Wackenhutt dla Area 51. Zdaniem Friedmana nie można uzyskać poświadczenia bezpieczeństwa w tak krótkim czasie. Bob Lazar później przyznał, że to była replika.
Friedman poleca recenzję teorii fizycznych Lazara, która dostępna jest pod adresem: web.archive.org/web/20061220030435/http://www.serve.com/mahood/lazar/critiq.htm.

W 1993 roku Los Angeles Times także przeanalizowało karierę Lazara i nie znaleziono żadnych dowodów potwierdzających jego edukacje. Stanton Friedman był w stanie jedynie potwierdzić, że Lazar uczęszczał na zajęcia z elektroniki pod koniec lat 70 w Pierce Junior College.

Termin przyjęcia jesienią 1976 r. Wygląda na to, że był związany z Los Angeles Pierce College (LAPC) od jesieni 1976 do wiosny 1979 i uczęszczał głównie na zajęcia z elektroniki. Nie wygląda na to, aby uzyskał jakiś stopień lub certyfikat.

Los Angeles Times odkryło, że w 1990 roku Lazar przyznał się do winy w popełnieniu przestępstwa związanego z sutenerstwem, po czym ogłosił bankructwo i został zatrudniony w branży obróbki fotograficznej.

Na jego świadectwie ślubu z 1980 roku (wydanym po zakończeniu roku szkolnego) zaznaczył, że ukończył 12 lat nauki, a zatrudniony był jako inżynier elektroniki.

Zazwyczaj nie jest prawnie dopuszczalne nazywanie siebie inżynierem bez dyplomu. Dlatego stwierdzenia Boba miałyby więcej sensu, gdyby ukończył studia. Nie ma żadnych dowodów na to, że Lazar uczęszczał na UCLA ani że uzyskał tam stopień inżyniera. Matematycznie rzecz biorąc, Lazar mógłby uzyskać stopień licencjata w 1980 lub 1981 roku. Jednak na jego świadectwie ślubnym z 27 lipca 1980 roku Lazar podał, że ukończył szkołę na poziomie 12 klas, co wyklucza możliwość uzyskania inżyniera wiosną 1980 roku. Dodatkowo sprawdzono prywatny egzemplarz albumu rocznikowego UCLA z 1981 roku i potwierdzono, że żadna osoba o imieniu Robert Lazar nie jest tam wymieniona.

Bob Lazar nigdy nie stworzył kopii swojej pracy magisterskiej (na temat magnetohydrodynamiki MHD), ani z MIT, ani z Caltech. Wszystkie próby wyśledzenia pracy magisterskiej Boba Lazara (jeśli kiedykolwiek istniała) zawiodły. Jak to możliwe, jeśli naprawdę uczęszczał na MIT?

List do Johna Andrewsa od Roberta Kesslera z dnia 19 marca 1990 r. Kolejny dowodów na poparcie, że nie ma pracy magisterskiej na temat MHD na MIT od pana Roberta Scotta Lazara.

Przykro nam, ale nie jesteśmy w stanie odnaleźć kopii pracy magisterskiej pana Roberta Scotta Lazara na temat MHD w naszej placówce. Nasza bibliotekarka sugeruje skontaktować się z wydziałem fizyki na MIT.
Dr. Isaac Sadovnik, absolwent MIT, sugeruje spróbować skorzystać z biblioteki Aero & Astro na MIT. Powodzenia w poszukiwaniach.

Bob Lazar i strefa 51 – Bomba informacyjna

Skąd Bob pozyskał informacje na temat Area 51? Program telewizyjny z 1988 roku na temat UFO ujawnia: Małe szare istoty z Zeta Reticuli, loty Janet, tajną bazę rządową, biblię rządową, informacje o MJ-12. W materiale znajdują się wszystkie informacje o Strefie 51 przedstawiane przez Lazara.

Bob Lazar i tajna baza S-4 prawda czy fikcja?

Jednym z najważniejszych elementów opowieści Boba Lazara, są jego twierdzenia dotyczące tajnej bazy zbudowanej w górze nad Papoose Dry Lake. Przez ostatnie 30 lat poświęcono ogromne ilości czasu i wysiłku na badania, próbując znaleźć dowody lub zdobyć informacje na temat tej domniemanej bazy, a po upływie tych 30 lat znaleziono jedynie wiele dowodów na to, że nic tam nie ma ani nigdy nie było. Kolejny kluczowy element historii Boba jest całkowitym wymysłem. Jeśli Bob naprawdę został zabrany do jakiejś tajnej bazy… To nie było to Papoose Dry Lake.

Wyprawa Jerryego Freemana całkowicie podważa narrację przedstawioną przez Boba Lazara o ściśle tajnej bazie S-4 nad jeziorem Papoose. Bo gdyby historia Lazara była prawdziwa, to Jerry Freeman z pewnością zostałby zatrzymany za zbliżenie się do bazy.

Bob Lazar i pierwiastek 115

Główną tezą naukowych odkryć Boba Lazara było istnienie stabilnego izotopu pierwiastka 115, który jest potrzebny do napędu reaktora z antymaterią statku. W czasie, gdy Bob Lazar po raz pierwszy rozmawiał z Georgem Knappem w programie Coast to Coast AM pod przykrywką imienia „Dennis”, nauka jeszcze nie odkryła pierwiastka 115. I dopiero po latach nauka miała dogonić Boba Lazara… Nieprawda.

Bob Lazar NIE przewidział istnienia pierwiastka 115.
Majowe wydanie Scientific American z 1989 roku to zrobiło. Dokładnie w tym samym roku i miesiącu, kiedy Bob twierdził, że pracuje w tajnym obiekcie S-4 nad jeziorem Papoose Dry Lake, w Scientific American opublikowano artykuł, który zawierał wszystkie informacje naukowe i techniczne, których Bob później używał do obrony swoich twierdzeń o stabilności i stabilnym izotopie pierwiastka 115, który dotąd nie został odkryty – chociaż prawdopodobnie jest niezwykle trudny do wytworzenia. Oznacza to całkowitą stabilność, a nie tylko „relatywną” stabilność (np. przez kilka milisekund), jak jednoznacznie wynika z wykresów.

Ten artykuł był wszystkim, czego Bob potrzebował, aby wymyślić niemożliwą do podważenia historię z pierwiastkiem 115… A lata później, kiedy pierwiastek 115 został stworzony w laboratorium, NIE był stabilnym izotopem…

3551465746612954293522127448513177742073090n UFO Na Poważnie

Czy Bob Lazar naprawdę jako pierwszy przewidział pierwiastek 115? Odpowiedź brzmi NIE.
W starych podręcznikach chemii często przedstawiano przewidywalne, choć jeszcze nieodkryte w laboratorium, pierwiastki. Bob mógł łatwo wymyślić historię o pierwiastku 115 na podstawie informacji dostępnych dla każdego ucznia szkoły średniej z chemii…

Niemniej jednak ludzie w jakiś sposób uważają, że odkrycie niestabilnego izotopu pierwiastka 115 przez naukowców w 2003 roku w jakiś sposób potwierdza twierdzenia Boba Lazara o SUPER-STABILNYM izotopie pierwiastka 115 o NIEZWYKŁYCH WŁAŚCIWOŚCIACH ANTYGRAWITACYJNYCH… Co nie jest prawdą. Oto kolejny przykład tekstu z fizyki z 1977 roku, który mówi o przewidywaniach dotyczących superciężkich pierwiastków w okolicach 114… Dowodząc, że ten pomysł NIE pochodzi od Lazara.

Statek kosmiczny Lazara

W wywiadzie udzielonym przez Johna Leara dla Project Camelot, dowiadujemy się, że Bob Lazar i jego kolega Gene Huff błagali Leara, aby sprzedał im kopie wszystkich swoich materiałów dotyczących UFO, w tym materiałów dotyczących Billy’ego Meiera. Im więcej się nad tym zastanawiamy, tym bardziej jest widoczne, że Bob skopiował projekty i opisy latających talerzy od Meiera i Adamskiego, które otrzymał od Johna Leara

adamski1 UFO Na Poważnie — 3 wzmacniacze grawitacyjne są prosto z opisów Georgea Adamskiego Lazar nigdy nie podał żadnych danych technicznych na temat ich działania

Ale przecież Lazar mówi prawdę, był na wariografie

Był i to nie na jednym. Według raportów samego Knappa, Bob Lazar przeszedł dwa testy na wykrywaczu kłamstw:

Pierwszy test został przeprowadzony przez Rona Slaya. Według raportu Knappa, Bob nie zdał jednego zestawu pytań, ale zdał inny. Ron uznał wynik testu za -> niejednoznaczny
Drugi test został przeprowadzony przez Terry’ego Tavernetti ~ miesiąc później, zadał on Bobowi 4 zestawy pytań. Bob oblał pierwszy zestaw pytań. Według Terry’ego, Bob zdał kolejne trzy zestawy pytań. Zamierzał powiedzieć, że Bob zdał, ale zamiast tego postanowił skonsultować się z dwoma innymi kolegami po fachu. Jeden z nich zgodził się z Terrym, a drugi uważał, że Bob powtarza historię, której nauczył się na pamięć. Tak więc Terry zdecydował się nie składać żadnego oświadczenia o prawdomówności Lazara.

Podsumowując
Lazar nigdy nie był w stanie potwierdzić swojego wykształcenia ani naukowych czy innych twierdzeń. Gdyby Bob zdecydował się stanąć przed zespołem fizyków lub nawet skonfrontować się z jednym z jego rzekomych kolegów z klasy na MIT, jego wiedza mogłaby zostać zweryfikowana. Przecież rząd nie byłby stanie wymazać jego wiedzy naukowej, a zostawić wspomnienia z tajnego projektu. Jeśli jesteś tym, za kogo się podajesz, powinieneś móc tego obronić. A jeśli nie możesz, to mówi samo za siebie.

Natomiast istniejące dokumenty potwierdzają, że Bob Lazar był alfonsem, ostatecznie zarzuty te zostały zmniejszone do przestępstwa stręczycielstwa, do czego się przyznał. Nakazano mu odbycie 150 godzin prac społecznych, zakaz zbliżania się do domów publicznych oraz obowiązek przejścia terapii psychologicznej.