by Od miesięcy członkowie Kongresu starają się uzyskać klasyfikowane informacje dotyczące programów UAP, w tym lokalizacje i nazwiska od sygnalisty Davida Gruscha, jednak jest to możliwe tylko w pomieszczeniu SCIF. Według relacji polityków jest im to systematycznie utrudniane, a Pentagon gra na czas. W dniach 8-9 listopada Izba Reprezentantów przyjęła w głosowaniu poprawkę ustawy „Financial Services Appropriations Bill H.R. 4664” zaproponowaną przez Erica Burlisona. W skrócie: poprawka zwiększa budżet, a potem zmniejsza go o 20 tysięcy dolarów i przewiduje przywrócenie poświadczenia bezpieczeństwa (security clearance) w kwestii UAP dla sygnalisty Davida Gruscha, aby mógł przekazać informacje.
- Burlison (MO), Luna (FL), Burchett (TN): Increases and decreases funding for the Office of Personnel Management by $20,000 to provide for the renewal of a security clearance for Unidentified Aerial Phenomena (UAP) whistleblower David Grusch. (10 minutes)
Czy to pozwoli politykom porozmawiać z Gruchem w pomieszczeniu SCIF?
Nawet jeśli poprawka przejdzie, oznacza to jedynie wyrażenie poparcia legislacyjnego. Wydaje się, że to po prostu coś w rodzaju „zalecenia”, że Office for Personnel Management „powinien” przywrócić uprawnienia Gruschowi. Wygląda na to, że nic ich do tego nie zmusza. Zanim ustawa z tą poprawką stanie się prawem, musi najpierw zostać przyjęta przez obie izby Kongresu i zostać podpisana przez Prezydenta.
