Przedstawiciel Białego Domu John Kirby, został zapytany przez reportera o ustawę UAP senatora Schumera.
Reporter: Wyśmiewano się z tego przez długi czas, a teraz to, w jaki sposób Kongres zajmuje się tym tematem. Czy to jest rzeczywiście ważny problem? Czy administracja uważa, że dotarcie do sedna tych obserwacji w powietrzu jest rzeczywistym powodem do niepokoju? Czy jest to naprawdę poważna i ważna sprawa, według pana?
Kirby: tak, chodzi o to, że nie utworzylibyśmy specjalnej jednostki w Pentagonie do analizowania, gromadzenia informacji i koordynacji sposobu raportowania tych obserwacji, gdybyśmy nie traktowali tego poważnie. Oczywiście, że tak właśnie jest. Chodzi mi o to, że niektóre z tych zjawisk już miały wpływ na nasze obszary szkoleniowe. Kiedy piloci szkolą się w powietrzu i dostrzegają te rzeczy, nie są pewni, co to jest, co może wpłynąć na ich proces doskonalenia umiejętności. To już miało wpływ i po prostu chcemy to lepiej zrozumieć. Nie mówimy teraz, czym to jest ani czym nie jest. Po prostu mówimy, że nasi piloci coś widzą. Mówimy, że miało to wpływ na przebieg niektórych z naszych szkoleń. Dlatego chcemy dotrzeć do sedna sprawy. Chcemy to lepiej zrozumieć.