Zaloguj się

Dokumenty Rządowe i Raporty Badawcze UFO/UAP

Dokumenty, raporty oraz analizy związane ze zjawiskami UFO i UAP, w tym znane projekty, takie jak Projekt Blue Book oraz inne badania przeprowadzone przez instytucje cywilne. Poniżej postaram się przedstawić najważniejsze dokumenty związane z UAP, które mogą rzucić światło na te zjawiska z różnych perspektyw. Ze względu na dużą liczbę raportów wojskowych, nie jestem w stanie ich tutaj uwzględnić, dlatego zainteresowanych odsyłam do archiwum NICAP.

Kluczowe raporty związane z badaniami UFO/UAP, które zostały opracowane przez różne agencje rządowe, instytucje naukowe oraz organizacje badawcze.

Raport „Sky Canada” opracowany przez Biuro Głównego Doradcy Naukowego Kanady (OCSA) wskazuje, że bardziej zorganizowany system zgłaszania UAP w Kanadzie przyniósłby wiele korzyści. Kraje takie jak USA, Francja czy Chile posiadają bardziej rozwinięte systemy raportowania UAP i mogą służyć za przykład. Taki system ułatwiłby walkę z dezinformacją, zwiększyłby przejrzystość i podkreśliłby naukowe zaangażowanie Kanady w badanie i wyjaśnienie zjawiska UAP.

Raport zawiera liczne wykresy i wyniki badań opinii publicznej, które pokazują m.in., że 27% Kanadyjczyków deklaruje osobiste doświadczenia z UAP, ale większość nie wie, gdzie takie obserwacje zgłaszać. Większość respondentów popiera stworzenie rządowego systemu zgłaszania UAP i udostępnianie informacji publicznie.

Rekomendacje:
• Stworzenie agencji odpowiedzialnej za przyjmowanie i analizowanie raportów UAP.
• Rozwój międzynarodowej współpracy w zakresie wymiany danych i badań.

• Zwiększenie zaangażowania naukowego i publicznego.
• Poprawa edukacji społeczeństwa i przeciwdziałanie dezinformacji.


Raport dotyczący niezidentyfikowanych zjawisk anomalnych (UAP) został opracowany przez biuro AARO na zlecenie Departamentu Obrony USA i opublikowany 14 listopada 2024 r.

Biuro AARO otrzymało łącznie 757 zgłoszeń UAP, w tym:
• 485 przypadków dotyczyło incydentów z okresu od 1 maja 2023 r. do 1 czerwca 2024 r.
• 272 przypadki pochodziły z lat 2021–2022.

AARO rozwiązało łącznie 292 przypadki, z których wszystkie miały prozaiczne wyjaśnienia, takie jak balony, ptaki czy drony. W 444 przypadkach brakowało wystarczających danych, co uniemożliwiło dokładną analizę. 21 przypadków jest w trakcie badania. Biuro AARO nie znalazło dowodów na istnienie technologii pozaziemskich ani działalności obcych cywilizacji. Departament Obrony podkreśla jednak, że zgłoszenia UAP mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego. Każde naruszenie stref powietrznych, morskich lub kosmicznych jest traktowane poważnie i poddawane systematycznej analizie opartej na danych


AARO nie dotarło do żadnych dowodów na to, że jakiekolwiek śledztwo rządu amerykańskiego, badania prowadzone przez środowisko akademickie czy oficjalne komisje przeglądu potwierdziłyby, że obserwacje UAP reprezentują technologię pozaziemską. Wszelkie wysiłki śledcze, bez względu na poziom klasyfikacji, wykazały, że większość obserwacji jest rezultatem zwykłych obiektów i zjawisk oraz błędnej identyfikacji. Choć to nie jest główny temat tego raportu, to warto zaznaczyć, że wszystkie oficjalne zagraniczne wysiłki śledcze dotyczące zjawisk UAP, do chwili obecnej, prowadzą do podobnych ogólnych wniosków co badania prowadzone przez amerykańskie władze.


Raport opracowany przez Departament Obrony (DoD) oraz Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI), obejmuje zgłoszenia dotyczące niezidentyfikowanych zjawisk anomalnych (UAP) z okresu od 31 sierpnia 2022 do 30 kwietnia 2023. W tym czasie do All-domain Anomaly Resolution Office (AARO) wpłynęło 291 zgłoszeń UAP. Większość raportów pochodziła z przestrzeni powietrznej USA.

Raport informuje, że AARO nie otrzymało żadnych dowodów łączących obserwacje UAP z jakimkolwiek zagrożeniem dla zdrowia. Niemniej jednak kilka zgłoszeń podkreśla potencjalne obawy dotyczące bezpieczeństwa lotów, zwłaszcza w odniesieniu do niektórych obiektów UAP, które wykazują niepokojące cechy wydajności, takie jak loty z dużą prędkością i nietypową manewrowość. Raport także zapewnia, że żadna z obserwacji UAP nie została bezpośrednio powiązana z działaniami zagranicznymi, a dochodzenia w tych sprawach nadal trwają. AARO podkreśla swoje zaangażowanie w poprawę świadomości i zrozumienia zjawisk UAP, przekonując, że w miarę poprawy jakości dostępnych danych „niezidentyfikowane i rzekomo niezwykłe cechy” większości UAP prawdopodobnie zostaną wyjaśnione jako znane nam zjawiska.

Obserwacje UAP odnotowano na szerokim zakresie wysokości, od około 5000 stóp (1,5 km) do 60 000 stóp (18 km). Większość obserwacji pochodziła z przestrzeni powietrznej USA i wód przybrzeżnych. Kształty obserwowanych UAP: Kule lub sferyczne obiekty: 25%; Niejednoznaczny kontakt z sensorem: 5%; Owalne obiekty: 4%; Cylindryczne: 1%; Dyski: 2%; Nieregularne kształty: 6%; Trójkąty: 1%; Prostokąty: 2%; 53% raportów nie zawierało opisu kształtu. 21% raportów dotyczyło UAP z widocznymi światłami i 79% raportów nie zawierało informacji o światłach.


Niezależny zespół badawczy utworzony przez NASA nie znalazł dowodów na to, że niezidentyfikowane zjawiska anomalne – UAP mają pozaziemskie pochodzenie. Podkreślono, że potrzebne są lepszej jakości dane, aby zrozumieć obserwacje, które nadal pozostają niewyjaśnione. Raport podkreśla także, że sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe mogą być kluczowe w identyfikacji rzadkich zjawisk, ale potrzebne są dobrze skalibrowane dane. Społeczne zaangażowanie jest również ważne, dlatego sugeruje się rozwinięcie aplikacji crowdsourcingowych do zbierania danych od obywateli.

NASA mogłaby również wspomóc opracowanie standardowego systemu raportowania cywilnego UAP. Dodatkowo stygmatyzacja związana z UAP utrudnia zbieranie danych, a zaangażowanie NASA może pomóc zmniejszyć ten problem. Raport wskazuje także na znaczenie bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej, sugerując, że system raportowania lotniczego NASA mógłby zostać wykorzystany do zbierania danych o UAP od pilotów i personelu lotniczego.


9-stronicowy raport Pentagonu opublikowany 25 czerwca 2021 roku informuje, że ograniczona ilość wysokiej jakości danych dotyczących Niezidentyfikowanych Zjawisk Powietrznych (UAP) utrudnia wyciąganie jednoznacznych wniosków na temat ich natury lub zamiarów. Większość zgłaszanych UAP prawdopodobnie reprezentuje obiekty fizyczne, ponieważ wiele z tych zjawisk zostało zarejestrowanych przez różne systemy sensoryczne, takie jak radar, podczerwień, elektrooptyka, systemy naprowadzania broni oraz obserwacje wzrokowe. W niewielkiej liczbie przypadków zgłaszane UAP wykazują nietypowe cechy lotu. Te obserwacje mogą wynikać z błędów czujników lub błędnej interpretacji, dlatego wymagają dodatkowej, rygorystycznej analizy. UAP stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu i mogą stanowić wyzwanie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych.


Projekt Condign był tajnym badaniem UFO prowadzonym przez personel wywiadu obronnego (DIS) rządu brytyjskiego w latach 1997–2000. W raporcie stwierdzono, że obecność UFO była zauważalna, co było „bezdyskusyjne”, ale także nie znaleziono żadnych dowodów sugerujących, że są one „wrogie lub znajdują się pod jakąkolwiek kontrolą”. Raport został upubliczniony 15 maja 2006 r. Według raportu większość analizowanych obserwacji UFO można wytłumaczyć błędną identyfikacją powszechnych obiektów, takich jak samoloty i balony, podczas gdy pozostałe niewytłumaczalne raporty były najprawdopodobniej wynikiem zjawisk meteorologicznych, które nie są w pełni zrozumiałe przez współczesną naukę.


16 lipca 1999 roku we Francji opublikowano ważny dokument zatytułowany „UFO i obrona narodowa: Na co powinniśmy się przygotować?” (Les Ovni Et La Défense: A quoi doit-on se préparer?). Raport mający 90 stron stanowi dogłębne badanie zjawiska UFO, ze szczególnym naciskiem na kwestie związane z obronnością narodową. Dokument został opracowany przez niezależną grupę ekspertów, w skład którego wchodzą byli członkowie Instytutu Wyższych Studiów Obrony Narodowej (IHEDN) oraz specjaliści z różnych dziedzin, m.in: Generał Pierre Bescond, inżynier ds. uzbrojenia (FA IHEDN); Denis Blancher, główny inspektor policji narodowej w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych; Christian Marchal, główny inżynier Korpusu Górniczego i dyrektor badań w Narodowym Biurze Badań Aeronautycznych (ONERA); Generał Alain Orszag, doktor nauk fizycznych, inżynier ds. uzbrojenia.

Przed opublikowaniem, raport został przesłany do prezydenta Francji Jacques’a Chiraca i premiera Lionela Jospina. W raporcie stwierdzono, że fizyczne istnienie UFO jest prawie pewne, a najbardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem dla zebranych danych jest hipoteza o pozaziemskich odwiedzinach. Choć ta hipoteza nie została udowodniona, autorzy podkreślają, że ma ona dalekosiężne konsekwencje. Cele rzekomych odwiedzających pozostają nieznane, jednak temat wymaga dalszych badań i opracowania scenariuszy na przyszłość. Wśród głównych rekomendacji znalazły się m.in.: wzmocnienie badań nad UFO we Francji, stworzenie rządowej strategii obronnej oraz podjęcie międzynarodowej współpracy, szczególnie ze Stanami Zjednoczonymi, w celu lepszego zrozumienia tego zjawiska.


Dokument „Observations of Anomalous Atmospheric Phenomena in the USSR” to statystyczna analiza raportów dotyczących anomalii atmosferycznych zaobserwowanych w ZSRR. Raport opublikowany przez Instytut Badań Kosmicznych Akademii Nauk ZSRR w 1979 roku obejmuje 256 przypadków obserwacji. Zawiera szczegółowe informacje na temat warunków pogodowych, liczby świadków oraz opisu obserwowanych obiektów. Analiza uwzględnia również takie aspekty jak charakterystyka ruchu, kolory, kształty obiektów, a także precyzyjne dane dotyczące czasu i miejsca zdarzeń.

Kluczowe wnioski:
• Zjawiska charakteryzują się niezwykłymi cechami lotu, jak nagłe zmiany prędkości i kierunku ruchu. W niektórych przypadkach pojawiły się dodatkowe efekty towarzyszące, takie jak dźwięk, efekty świetlne oraz oddziaływanie na sprzęt techniczny.
• Zjawiska te były obserwowane na długo przed erą kosmiczną, co wyklucza możliwość, że były one wynikiem technologicznych eksperymentów związanych z przestrzenią kosmiczną. Różnią się także od znanych zjawisk atmosferycznych czy eksperymentów technologicznych, co sugeruje, że może to być nieznane dotąd zjawisko.
• Autorzy zauważają, że przypadki halucynacji lub oszustw są marginalne i nie mają istotnego wpływu na ogólne wyniki analizy.
• Znaczna część świadków miała wykształcenie techniczne lub naukowe, w tym astronomowie, meteorolodzy, inżynierowie oraz piloci, co podważa stereotyp, że takie zjawiska są zgłaszane jedynie przez osoby niewykształcone.
• Obserwacje obejmowały obiekty o różnorodnych kształtach, od sferycznych, podłużnych (np. „cygara”) po dyskoidalne.

Autorzy podkreślają konieczność dalszych badań i usprawnienia metod zbierania danych z różnych stacji meteorologicznych, geofizycznych i astronomicznych. Mimo przeprowadzonej analizy zebrane dane są niewystarczające, aby formułować jednoznaczne wnioski na temat natury i pochodzenia tych zjawisk.


Fragment Raportu GEPAN dla Komitetu Naukowego, czerwiec 1978: W 10 z 11 zbadanych przypadków stwierdzono, że świadkowie rzeczywiście zaobserwowali materialne zjawisko, którego nie dało się wyjaśnić jako zjawisko naturalne ani urządzenie stworzone przez człowieka. Jednym z głównych wniosków raportu jest sugestia istnienia „maszyny latającej” wykorzystującej mechanizmy unoszenia i napędu, które wykraczają poza naszą obecną wiedzę. Warto zauważyć, że oryginalny raport pozostaje tajny i nie jest publicznie dostępny. Raport koncentruje się głównie na przypadkach UFO we Francji, ale zawiera także obszerną analizę przypadku UFO z Teheranu, choć nie był on jednym z jedenastu szczegółowo zbadanych przypadków.

W 1977 roku powstała oficjalna jednostka GEPAN, która była odpowiedzialna za badanie zjawiska UFO we Francji pod nadzorem CNES. W 1988 roku GEPAN został przemianowany na SEPRA, a ostatecznie na GEIPAN.


Komitet Condon to nieformalna nazwa projektu badawczego realizowanego na Uniwersytecie Kolorado w latach 1966-1968, finansowanego przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych. Celem było zbadanie zebranych raportów związanych z UFO pod kierownictwem fizyka Edwarda Condona. Wynikiem dwuletnich prac był tzw. Raport Condon’a, oficjalnie zatytułowany „Scientific Study of Unidentified Flying Objects” Raport liczył prawie 1500 stron i zawierał szczegółową analizę raportów dotyczących UFO, pochodzących zarówno z oficjalnego Projektu Blue Book, jak i z cywilnych organizacji, takich jak NICAP i APRO.

Ostatecznie komitet doszedł do wniosku, że dotychczasowe badania UFO nie wniosły nic, co mogłoby poszerzyć naszą wiedzę naukową, a dalsze, szeroko zakrojone badania w tej dziedzinie nie mają sensu, jeśli chodzi o rozwój nauki. Komitet uznał także, że hipoteza pozaziemskiego pochodzenia nie była pomocna w wyjaśnianiu tych zjawisk.

Odbiór raportu był mieszany – Dla jednych raport Condona to ostateczny dowód na brak naukowego uzasadnienia dla badań UFO, dla innych to przykład niewłaściwego dochodzenia, zdominowanego przez uprzedzenia, takie jak publiczne negowanie istnienia UFO zamiast obiektywnego podejścia naukowego. Ostatecznie raport ten odegrał jednak ważną rolę w zmniejszeniu zainteresowania środowiska naukowego badaniem UFO.


Raport opublikowany przez NICAP w 1964 roku to jeden z najbardziej szczegółowych i obszernych dokumentów dotyczących UFO. Zawiera on 746 wyselekcjonowanych przypadków spośród ponad 5000 zgłoszeń. Około 50% tych obserwacji pochodzi od osób z doświadczeniem technicznym, takich jak piloci, inżynierowie czy oficerowie wojskowi. Jednym z głównych wniosków raportu jest to, że UFO, w przynajmniej części przypadków, są rzeczywistymi obiektami fizycznymi, które nie mogą być wyjaśnione jako halucynacje ani naturalne zjawiska atmosferyczne. Ponadto, UFO wydaje się być obiektami pod inteligentną kontrolą lub sterowanymi zdalnie, co przejawiało się m.in. w precyzyjnych manewrach oraz reakcjach obiektów na działania ludzi, takich jak unikanie pościgu czy reakcje na obecność samolotów.

Raport zawiera wiele przykładów obserwacji UFO dokonanych przez pilotów wojskowych i cywilnych. Te przypadki były często wspierane przez dodatkowych świadków na ziemi lub potwierdzenia radarowe. Raport podkreśla, że mimo iż wiele obserwacji UFO można wyjaśnić w sposób konwencjonalny, pozostaje znaczna liczba przypadków, które nie mają takiego wyjaśnienia, co wymaga dalszych badań naukowych oraz publicznej debaty.

Raport krytykuje działania sił powietrznych USA, szczególnie Projekt Blue Book, za brak przejrzystości, bagatelizowanie raportów poprzez prowadzenie powierzchownych dochodzeń i brak pełnej przejrzystości wobec społeczeństwa. NICAP zalecał przeprowadzenie szerszych badań naukowych nad UFO, aby dokładniej zbadać ich pochodzenie, w tym możliwość, że niektóre z nich mogą być obiektami pozaziemskimi.


Raport wywiadu Australii dotyczący UFO z lat 1957-1971, który został odtajniony w 2008 roku, a jego ujawnienie miało miejsce dopiero w 2021 roku, zawiera informacje o wczesnych analizach raportów UFO. W raporcie wskazano, że początkowo Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) uznały niektóre obserwacje UFO za zjawiska związane z zaawansowaną technologią, prawdopodobnie pozaziemską, ze względu na nietypowe cechy lotu. Wówczas Biuro Wywiadu Naukowego (OSI) przekonało USAF, aby wykorzystać Projekt Blue Book do publicznego obalania teorii o UFO. Celem było zredukowanie niepokoju wśród opinii publicznej i odwrócenie uwagi od rzeczywistego amerykańskiego programu rozwoju pojazdów imitujących technologie UFO. USA miały nadzieję, że ten krok zmniejszy także ryzyko, iż ZSRR wykorzysta masowe obserwacje UFO do destabilizacji sytuacji politycznej lub wywołania paniki.

Wydaje się, że Siły Powietrzne Australii, podobnie jak wiele innych krajów bezkrytycznie akceptują informacje przedstawiane przez USAF. Jednak te informacje zostały później zdyskredytowane przez byłych pracowników amerykańskiej służby wojskowej oraz naukowców, którzy wcześniej zajmowali się badaniami UFO. Australia nie powinna pozostawać w nieświadomości w kwestii rzeczywistej sytuacji związanej z UFO. Brakuje nam perspektywy wywiadowczej, która mogłaby ocenić naturę i potencjalne konsekwencje tego problemu, naukowego punktu widzenia, który pozwoliłby uzyskać naukowo wiarygodne dane z raportów, oraz strategii komunikacyjnej, która uczciwie zaspokoiłaby zainteresowanie opinii publicznej. Dokument rekomenduje, aby inny rządowy departament przejął odpowiedzialność za badanie i analizowanie raportów UFO w Australii, co pozwoliłoby na bardziej rzetelną ocenę sytuacji.


Projekt Blue Book był trzecim i najdłużej trwającym projektem badawczym UFO prowadzonym przez Siły Powietrzne USA w latach 1952-1969. Celem projektu było ustalenie, czy UFO stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego oraz naukowa analiza danych związanych z UFO. Do momentu zakończenia projektu, zebrano 12 618 raportów o UFO, z których większość została uznana za błędne identyfikacje zjawisk naturalnych lub konwencjonalnych samolotów – zgodnie z informacjami Krajowego Biura Rozpoznania, część z tych raportów można było wyjaśnić lotami tajnych samolotów rozpoznawczych. 701 raportów zostało sklasyfikowanych jako niewyjaśnione, nawet po rygorystycznej analizie.

Kluczowe wnioski:
• Żaden raport badany ani oceniany przez Siły Powietrzne nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego;
• Nie znaleziono dowodów sugerujących, że obserwacje sklasyfikowane jako „niezidentyfikowane” oznaczają technologiczne osiągnięcia wykraczające poza współczesną wiedzę naukową;
• Nie znaleziono dowodów na to, że obserwacje sklasyfikowane jako „niezidentyfikowane” były pojazdami pozaziemskimi.

Raport Specjalny nr 14
Jednym z kluczowych dokumentów opracowanych w ramach projektu był „Project Blue Book Special Report No. 14”, przygotowany przez Battelle Memorial Institute. Był to szczegółowy raport analizujący cechy charakterystyczne obserwacji UFO, które pozostały niewyjaśnione. Przypadki podzielono na trzy kategorie: „znane”, „nieznane” i „niewystarczające informacje”. Analiza dotyczyła 3 200 przypadków zbadanych do 1954 roku, główne ustalenia wynikające z analizy:


• Około 69% przypadków zostało uznanych za „znane” lub zidentyfikowane, w tym:
◦ 38% zostało jednoznacznie wyjaśnionych.
◦ 31% zostało wyjaśnionych w sposób niejednoznaczny.
• 9% przypadków nie miało wystarczających informacji, aby je ocenić.
• 22% przypadków uznano za „nieznane”.

• 86% zidentyfikowanych przypadków miało wyjaśnienia związane z samolotami, balonami lub zjawiskami astronomicznymi. Tylko 1,5% przypadków uznano za wynik zaburzeń psychologicznych. 8% przypadków zaliczono do kategorii „różne” (w tym możliwe przypadki oszustw).

• Im lepsza jakość danych, tym większa szansa, że przypadek zostanie sklasyfikowany jako 'nieznany’:
◦ 35% przypadków o wysokiej jakości danych uznano za „nieznane”.
◦ 18% przypadków o niskiej jakości danych sklasyfikowano jako „nieznane”.

Pomimo tych ustaleń, w podsumowaniu raportu Instytutu Battelle stwierdzono, że „mało prawdopodobne jest, by jakiekolwiek zgłoszenia dotyczące niezidentyfikowanych obiektów powietrznych odnosiły się do technologii wykraczającej poza aktualny stan wiedzy”. Wniosek ten został skrytykowany przez badaczy, którzy zauważyli, że konkluzje analityków były sprzeczne z danymi przedstawionymi w raporcie, które zawierały 240 wykresów, tabel, diagramów i map. W 1955 roku, po opublikowaniu raportu Sił Powietrznych USA, twierdzono, że raport naukowo dowodzi, iż UFO nie istnieją. Krytycy zwrócili jednak uwagę, że raport w rzeczywistości dowodził, iż „nieznane obiekty” różniły się od „znanych” w sposób statystycznie istotny. Dodatkowo Siły Powietrzne w komunikacie prasowym błędnie poinformowały opinię publiczną, że tylko 3% przypadków pozostawało nieznanych, a ich wyjaśnienie było ograniczone przez brak danych, podczas gdy w rzeczywistości liczba „niewyjaśnionych” wynosiła 22%.


Projekt Magnet był programem badawczym dotyczącym niezidentyfikowanych obiektów latających (UFO), uruchomionym w grudniu 1950 roku przez Departament Transportu Kanady, pod kierownictwem Wilberta Smitha. Projekt formalnie działał do połowy 1954 roku, a nieformalnie (bez rządowego wsparcia finansowego) kontynuowano go do śmierci Smitha w 1962 roku. Z raportu wynikało, że UFO mogą mieć pozaziemskie pochodzenie ze względu na swoje niezwykłe cechy, takie jak prędkość, wysokość lotu i zwrotność, które przewyższają znaną technologię. „Jesteśmy zmuszeni do wniosku, że pojazdy te prawdopodobnie mają pochodzenie pozaziemskie, pomimo naszych uprzedzeń w przeciwnym kierunku…” – czytamy na 11 stronie raportu. Kontrowersje wywołały jednak twierdzenia Smitha o telepatycznych kontaktach z istotami pozaziemskimi, co osłabiło naukową wiarygodność projektu.


W grudniu 1948 roku, na południowym zachodzie Stanów Zjednoczonych, w miejscach prowadzenia tajnych badań nad bronią jądrową, zaczęto obserwować dziwne zjawiska zwane „zielonymi kulami ognia”. Astronom i pionier w badaniu meteorów Lincoln LaPaz stwierdził, że nie były to zwykłe meteoryty. Poinformował o tym Siły Powietrzne i FBI, sugerując, że mogły to być radzieckie obiekty szpiegowskie. Obserwacje zgłaszali zazwyczaj piloci, meteorolodzy, naukowcy, oficerowie wywiadu i personel wojskowy. Badania trwały nieco ponad rok. W tym czasie zaobserwowano pewne niezwykłe zjawiska, jednak większość z nich była zjawiskami naturalnym.

27 listopada 1951 roku geofizyk Louis Elterman publikuje końcowy raport na temat projektu Twinkle. Raport stwierdza, że niska częstotliwość występowania ognistych kul nie uzasadnia wydatków w wysokości 50 000 dolarów rocznie na utrzymanie systemu monitorowania. Spekuluje, że Ziemia może przechodzić przez obszar o zwiększonej liczbie meteorytów, a maksima plam słonecznych mogły przyczyniać się do zjawiska. 11 grudnia 1951 roku projekt został zamknięty.


Projekt Grudge to krótki projekt Sił Powietrznych USA, mający na celu badanie zjawisk UFO. Rozpoczął się w lutym 1949 roku, zastępując Projekt Sign. Celem projektu było uspokojenie opinii publicznej i przekonanie, że obserwacje UFO to nic nadzwyczajnego. Zgłaszane przypadki tłumaczono jako balony, samoloty, zjawiska astronomiczne, a nawet „duże kule gradu”. Z czasem stwierdzono, że samo zainteresowanie Sił Powietrznych tym tematem zwiększa wiarę w UFO, dlatego w grudniu 1949 roku ogłoszono jego zakończenie.

Kluczowe wnioski:


• Nie ma dowodów, by zgłoszone obiekty były rezultatem zagranicznych badań technologicznych, a zatem nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego. Dlatego zalecono ograniczenie dalszych badań nad UFO.
• Raporty o UFO można wytłumaczyć na kilka sposobów:
◦ Błędne rozpoznanie znanych obiektów.
◦ Przejaw masowej histerii w wyniku napięć wojennych.
◦ Fałszywe zgłoszenia mające na celu oszustwa lub szukanie rozgłosu.
◦ Problemy psychiczne osób zgłaszających te obserwacje.


Projekt Sign był oficjalnym badaniem amerykańskiego rządu dotyczącym niezidentyfikowanych obiektów latających (UFO), prowadzonym przez Siły Powietrzne USA i aktywnym przez większość 1948 roku. Projekt Sign był wynikiem rekomendacji generała Nathana F. Twininga, który uznał, że zgłaszane zjawisko „było czymś realnym, a nie wymysłem, czy fikcją”. Ostateczny raport Projektu Sign, opublikowany na początku 1949 roku, stwierdzał, że chociaż niektóre UFO wydawały się być rzeczywistymi statkami powietrznymi, to nie było wystarczających danych, aby określić ich pochodzenie. Jednak przed tym ostatecznym raportem, oficjalnie argumentowano, że obiekty są prawdopodobnie pochodzenia pozaziemskiego i większość personelu projektu poparła tę hipotezę, jednak ta została ostatecznie odrzucona ze względu na brak jednoznacznych dowodów.

Projekt Sign działał przez rok, a jego zespół przeanalizował 237 przypadków, najczęściej zgłaszaną formą UFO były obiekty sferyczne. Około 32% incydentów można przypisać zjawiskom astronomicznym, kolejne 35% miało zwyczajne wyjaśnienia, takie jak balony, rakiety, flary czy ptaki. 13% nie zawierało wystarczających danych, aby dało się je wyjaśnić. Zostało więc 20% przypadków, bez konkretnego wyjaśnienia.

Zgłoszone obiekty zostały podzielone na cztery kategorie:
1) Latające dyski (spodki) – obiekty przypominające kształtem dysk.
2) Obiekty w kształcie torpedy lub cygara – bez widocznych skrzydeł.
3) Obiekty kuliste lub w kształcie balonu – zdolne do opadania, wznoszenia lub poruszania się z dużą prędkością.
4) Kule światła – bez wyraźnej fizycznej formy, ale zdolne do manewrowania, wznoszenia się i poruszania się z dużą prędkością.


Istotne dokumenty, w tym te, które zostały odtajnione w wyniku wniosków FOIA lub odnalezione w archiwach narodowych. Raporty, korespondencje i analizy rzucają światło na zakulisowe podejście wojska i agencji do tematu UFO.

W dniu 19 maja 2023 roku przekazano dyrektywę Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Pentagonu do wszystkich zjednoczonych dowództw wojskowych na całym świecie. Jest to ważny dokument, który nakłada jednolite procedury dotyczące zbierania danych i raportowania o współczesnych incydentach wojskowych z UAP.


Dzięki staraniom dziennikarza NRK, Webjørna Svendsena Espelanda, udało się uzyskać teczkę dokumentów zatytułowaną „UFO nad terytorium Norwegii” z Narodowego Archiwum w Oslo, z przychodząca korespondencją do Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Norwegii z lat 1954-1970. Dokumenty zostały zeskanowane i udostępnione online. Teczka została odtajniona 22 stycznia 2024 roku i zawiera wycinki z gazet, listy od społeczeństwa, zarówno z Norwegii, jak i z zagranicy kierowane do Sztabu Generalnego Norweskich Sił Zbrojnych w związku plotkami dotyczącymi incydentu UFO w Spitsbergen w 1952 roku.


Podpisana przez prezydenta Joe Bidena ustawa H.R.7776 ustalająca budżet Departamentu Obrony i nakłady finansowe na cele wojskowe w roku 2023 stanowi przełomowy moment w badaniach zjawisk związanych z UFO / UAP. Ustawa zawiera zapisy dotyczące badań UAP w celu zbierania, analizy i raportowania danych na temat tajemniczych zjawisk, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.


Memorandum CIA z 21 września 1957 roku opisuje incydent z dnia poprzedniego, kiedy radary obrony powietrznej USA wykryły niezidentyfikowany obiekt latający nad stanem Nowym Jorkiem. Obiekt poruszał się na wysokości 15 240 metrów (50 000 stóp) z prędkością 3 700 km/h (2 000 węzłów), lecąc na prostym kursie od wschodniego krańca Long Island w kierunku Buffalo. W tym czasie radary w okolicy doświadczyły zakłóceń, opisanych jako „jamming”, co oznaczało celowe zakłócanie sygnałów radarowych. Incydent wzbudził niemal natychmiastowe zainteresowanie wojska i wywiadu, a także stał się tematem briefingu dla członków Komitetu Nadzorczego, działającego w ramach Komitetu Doradczego Wywiadu (IAC). Choć początkowo obawiano się, że obiekt mógł być radzieckiego pochodzenia, śledztwo wykluczyło taką możliwość. Ostatecznie stwierdzono, że zakłócenia mogły być spowodowane warunkami pogodowymi lub ćwiczeniami elektronicznymi bombowców SAC B-47, które miały miejsce w pobliżu Chicago.

Dokument ten pokazuje, że temat UFO wzbudzał zainteresowanie na najwyższych szczeblach amerykańskiego wywiadu, a także, że reakcja służb na takie zgłoszenia była niemal natychmiastowa.


Raport przygotowany przez pułkownika Frederica C. E. Odera z CIA (specjalisty z Geophysics Branch) dla swojego przełożonego, zastępcy szefa Działu Fizyki i Elektroniki w CIA, Aarona H. Sullivana. Oder uczestniczył w spotkaniach grupy doradczej CIA w sprawie niezidentyfikowanych obiektów latających (UFO), które odbyły się w dniach 14-17 stycznia 1953 roku.

Oder informuje o przebiegu tych spotkań, w których brało udział wielu znanych naukowców i konsultantów CIA. Głównym celem było ocenienie, czy obserwacje UFO stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA. Ostatecznie stwierdzono, że UFO nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla USA. Dokument zawiera także rekomendacje dotyczące dalszego zbierania i analizy danych oraz rozważenia utworzenia specjalnego archiwum dotyczącego przypadków UFO.

W dokumencie wyróżniono różne kategorie wyjaśnień dla UFO, w tym:
• Psychologiczne: histeria, halucynacje, oszustwa itp.
• Błędne identyfikacje obiektów konwencjonalnych: takich jak samoloty, balony, owady, itp.
• Zjawiska naturalne: aberracje świetlne, odbicia, meteory itp.
• Nieznane urządzenia ludzkie: zarówno z USA, jak i ZSRR.
• Działalność pozaziemska: obejmuje zarówno organizmy biologiczne, jak i maszyny.


Memorandum z 27 października 1952 roku, napisane przez V.P. Keaya, skierowane do A.H. Belmonta, dotyczy tematu „Latających spodków” i przedstawia opinię wywiadu lotniczego (Air Intelligence) na temat obserwacji UFO.

Dokument informuje o kolejnej wiarygodnej, lecz niewyjaśnionej obserwacji UFO zgłoszonej przez wywiad lotniczy. Chociaż Air Intelligence nadal uważa, że większość z tych obiektów to złudzenia optyczne lub zjawiska atmosferyczne, niektórzy wojskowi zaczynają poważnie rozważać możliwość, że niektóre z tych obiektów może być statkami międzyplanetarnymi. Wspomniano także konkretny przypadek fotografa marynarki wojennej, który sfilmował obiekty przypominające latające spodki. Film został przeanalizowany w bazie Wright-Patterson przez specjalistów z Air Technical Intelligence Center, którzy wykluczyli, że obiekty te mogły być balonami, chmurami czy innymi naturalnymi zjawiskami. Pomimo że około 90% zgłoszeń dotyczących UFO można wyjaśnić, ten przypadek pozostaje niewyjaśniony.


Memorandum z 9 stycznia 1952 roku, skierowane do generała Johna Samforda, napisane przez generała brygady W. M. Garlanda, asystenta ds. analiz wywiadu USAF. Dokument omawia potrzebę podjęcia bardziej zdecydowanych działań w celu zbadania niezwykłych obiektów latających, które były zgłaszane na terenie USA. Garland podkreśla, że dotychczasowe próby analizy zgłoszeń nie przyniosły zadowalających rezultatów. Spekuluje, że te obiekty mogą być zaawansowanymi technologiami lotniczymi rozwiniętymi przez Niemcy w czasie II wojny światowej, które mogły trafić w ręce Związku Radzieckiego po wojnie. Dokument zaleca kilka działań, w tym utworzenie zespołów badawczych wyposażonych w radary i kamery, które miałyby na celu rejestrowanie tych obiektów w trzech obszarach USA, gdzie zgłoszono największą liczbę obserwacji.


Po serii obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających (UFO) nad Waszyngtonem w 1952 roku, H. Marshall Chadwell, ówczesny dyrektor wywiadu naukowego CIA, sporządził memorandum dla dyrektora CIA. W dokumencie Chadwell zwraca uwagę, że raporty dotyczące tych incydentów wskazują na coś niepokojącego, co wymaga natychmiastowej uwagi. Zauważa, że obiekty poruszają się na dużych wysokościach i z bardzo dużą prędkością w pobliżu kluczowych instalacji obronnych Stanów Zjednoczonych. Podkreśla, że te zjawiska nie mogą być wyjaśnione jako naturalne zjawiska atmosferyczne ani jako znane rodzaje statków powietrznych. Dokument podkreśla pilną potrzebę przeprowadzenia szczegółowego dochodzenia i badań nad tymi raportami, aby zrozumieć, co tak naprawdę się dzieje.


Agent CIA Frederick C. Durant napisał tajny projekt notatki dla Dyrektora Centralnej Agencji Wywiadu (DCI) Waltera Bedella Smitha. Notatka dotyczyła wizyty zespołu Biura Wywiadu Naukowego (OSI) w bazie lotniczej Wright-Patterson oraz podsumowania ich ustaleń.

Dokument zawiera analityczny opis zjawisk UFO, sięgający aż do skandynawskich rakiet widmo z 1946 roku. Wykluczono w nim możliwość, że była to tajna rosyjska broń. Notatka odnosiła się również do obserwacji UFO w Los Alamos i Oak Ridge w czasie, gdy poziom promieniowania wzrósł w niewyjaśniony sposób. W dokumencie stwierdzono, że kończą się wszelkie racjonalne wyjaśnienia, a mimo to pozostają liczne, niesamowite raporty od wiarygodnych świadków. Jednak mimo że można by przyjąć istnienie inteligentnego życia pozaziemskiego i możliwość podróży kosmicznych, to brakuje dowodów potwierdzających tę hipoteze. Mimo szeroko zakrojonych badań, około 10-20% obserwacji pozostaje niewyjaśnionych, co powoduje ciągłe wątpliwości co do ich natury i pochodzenia.


Dokument zatytułowany 'Ochrona Kluczowych Instalacji (ang. Protection of Vital Installations)’ pochodzi z akt FBI. Poufne memorandum zostało napisane 31 stycznia 1949 roku przez biuro terenowe FBI w San Antonio do dyrektora FBI, J. Edgara Hoovera. Kluczowe stwierdzenia zawarte w dokumencie:

„Służby wywiadu armii niedawno oznajmiły, że 'Sprawa Niezidentyfikowanych Pojazdów Powietrznych’ lub 'Niezidentyfikowanych Zjawisk Powietrznych’, znanych również jako 'Latające Dyski’, 'Latające Talerze’ i 'Kule Ognia’, jest uważana za informację o najwyższym stopniu tajności przez oficerów wywiadu zarówno armii, jak i Sił Powietrznych”.

„W okolicach instalacji Komisji Energii Atomowej w Los Alamos, Nowy Meksyk, zgłaszano obserwacje niewytłumaczalnych zjawisk, które teraz wydają się koncentrować w tym rejonie. W 1948 roku, 5., 6., 7., 8., 11., 13., 14., 20. i 25 grudnia, obserwacje tych zjawisk były dokonywane w pobliżu Los Alamos przez agentów specjalnych Biura Dochodzeń Specjalnych, pilotów linii lotniczych, pilotów wojskowych, inspektorów bezpieczeństwa z Los Alamos oraz cywilów”.

„W każdym przypadku, z wyjątkiem jednego, kształt obiektów zgłaszano jako sferyczny punkt świetlny z wyraźnym obszarem wokół źródła światła. Jeden raport podaje, że obiekt miał kształt diamentu”.

„Istnieje dziewięć naukowych powodów, które wskazują, że obserwowane zjawiska nie są spowodowane przez meteoryty. Dotychczasowe wnioski są takie, że są to nieznane dotąd zjawiska naturalne lub zjawiska stworzone przez człowieka. Nie są znane żadne naukowe eksperymenty przeprowadzane w tym kraju, które mogłyby powodować takie zjawiska”.


W dokumencie wspomina się na przykład o niemal kolizji komercyjnego samolotu pasażerskiego z dużym obiektem typu „rakieta z oknami”, który podróżował z oszałamiającą prędkością szacowaną na 4350 km/h.


Dokument z 4 lutego 1948 roku, wydany przez dowództwo sił powietrznych Stanów Zjednoczonych (USAF), skierowany do dowódców sił powietrznych (First, Second, Fourth, Tenth, Eleventh i Fourteenth Air Forces) oraz dywizji obrony powietrznej. Dotyczy procedur badania i raportowania incydentów związanych z obserwacją „latających dysków”.

Dokument informuje, że dowództwa poszczególnych sił powietrznych są odpowiedzialne za natychmiastowe przeprowadzanie śledztw oraz tworzenie raportów dotyczących incydentów z UFO. Każde dowództwo po wstępnej ocenie sytuacji decyduje o zakresie dalszych badań, aby uniknąć zbędnych kosztów i marnowania zasobów. Dokument jasno określa, że jeśli incydent zostanie uznany za możliwy do wyjaśnienia lub za oszustwo, dalsze dochodzenie nie ma sensu. Jednak jeśli świadkowie zdarzenia są wiarygodni, dowództwo ma obowiązek kontynuować śledztwo, koordynując działania z FBI oraz innymi jednostkami wywiadu wojskowego.


Dokument USAFE 14, oznaczony jako „TOP SECRET” z 4 listopada 1948 roku. Dokument jest transkrypcją rozmowy telefonicznej (tzw. Telecon Transcript, TT) i wyraża zaniepokojenie napływającymi doniesieniami o „latających spodkach” w Europie. Dokument trafił do różnych agencji, w tym CIA i wywiadu USAF.

Dokument informuje m.in. o przypadku, w którym obiekt przez około 30 minut unosił się nad bazą Neubiberg w Niemczech. Ze względu na liczne źródła raportów, uznano, że zjawiska te nie mogą zostać zignorowane i wymagają wyjaśnienia. Podczas wizyty oficerów USAF w Szwecji, przedstawiciele szwedzkiego wywiadu stwierdzili, że niektórzy wykwalifikowani eksperci doszli do wniosku, iż te zjawiska mogą być wynikiem zaawansowanej technologii, która niekoniecznie pochodzi z Ziemi. Opisano przypadek, w którym szwedzki ekspert techniczny zaobserwował obiekt, który prawdopodobnie wylądował lub rozbił się w jeziorze. Szwedzkie władze były na tyle pewne tego zgłoszenia, że wysłały ekipę ratunkową. Na dnie jeziora odkryto nieznany wcześniej krater, który nie figurował na istniejących mapach hydrograficznych.

Autorzy raportu podkreślają, że mimo kontrowersyjnych przypuszczeń o pozaziemskim pochodzeniu obiektów, zaleca się podejście z otwartym umysłem i oczekiwanie na dalsze badania. Warto również zauważyć, że język tego raportu jest mniej formalny niż w typowych dokumentach wojskowych, co może sugerować bardziej swobodną wymianę informacji na temat UFO.


  • USAFE 14
  • United States Air Forces in Europe

Memorandum z 23 września 1947 roku, napisane przez generała Nathana Twininga, szefa Dowództwa Zaopatrzenia Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych (AMC), w którym wyraża opinie dot. „latających dysków”.

Twining w swoim poufnym liście do generała George’a Schulgena stwierdził, że sytuacja z „latającymi dyskami” wcale nie jest wytworem wyobraźni ani przesadnym interpretowaniem jakiegoś zjawiska naturalnego oraz, że coś naprawdę krąży nad nami, że zjawisko jest rzeczywiste, a nie wymysłem, czy fikcją. Twining także przyznał, że obserwacje mogą być związane ze zjawiskami naturalnymi, takimi jak na przykład meteoryty. Jednakże opisane cechy ich działania, takie jak niezwykłe zdolności wznoszenia, manewrowania i zachowanie, sugerują możliwość, że niektóre z tych obiektów mogą być kontrolowane manualnie, automatycznie lub zdalnie. W liście Twining wymienił także kilka charakterystycznych cech zgłaszanych obiektów: były one zazwyczaj ciche, miały metaliczną lub odbijającą światło powierzchnię, nie zostawiały śladów, opisywane w kształcie okrągłym lub eliptycznym. Obserwowano ich lot w formacji od trzech do dziewięciu jednostek. Ich prędkość wynosi zazwyczaj od 300 km/h do nawet około 1125 km/h.

Twining, nie odrzucił możliwości, że te obiekty mogą mieć eksperymentalne pochodzenie, a jego list przyczynił się do powstania projektu Sign.


Odręczna notatka J. Edgara Hoovera, ówczesnego dyrektora FBI, zawarta w memorandum FBI od E.G. Fitcha do D.M. Ladda z 10 lipca 1947 roku, wskazuje na problem współpracy między FBI a armią USA. Hoover informuje, że byłby gotów zgodzić się na udział FBI w badaniach UFO, ale pod warunkiem uzyskania pełnego dostępu do odnalezionych dysków. Jako przykład podaje konkretny przypadek (prawdopodobnie incydent z Roswell z 1947 roku – tekst jest trudny do odczytania, a kluczowe jest ustalenie, czy chodzi o „LA” czy „SW”), w którym armia przejęła obiekt i nie pozwoliła FBI przeprowadzić nawet pobieżnych badań.


Memorandum z 19 sierpnia 1947 roku, napisane przez E.G. Fitcha do D.M. Ladda, dot. obserwacji „latających dysków”.

W dokumencie Fitch omawia rozmowy z pułkownikiem wywiadu Sił Powietrznych oraz innymi oficerami na temat doniesień o latających dyskach obserwowanych w różnych częściach świata. Pułkownik przyznał, że nie odrzuca możliwości, iż zjawisko może być związane z tajnymi eksperymentami wojskowymi, oraz wskazuje, że niektóre obiekty były widziane przez wysoko wykwalifikowanych obserwatorów, takich jak piloci, co wzmacniało wiarygodność tych raportów. W dokumencie poruszono także presję wywieraną przez wyższych urzędników Departamentu Wojny, aby kontynuować badania i zebrać więcej informacji, zwłaszcza w świetle rosnącego zainteresowania publicznego i doniesień z różnych krajów, w tym ze Szwecji. Fitch zauważa, że jeśli te obiekty są wynikiem rządowych eksperymentów, dalsze badania byłyby zbędne, ale jeśli nie, konieczne jest ich kontynuowanie w celu zrozumienia natury zjawiska.


Memorandum FBI datowane na 18 lipca 1947 roku, od biura FBI w New Haven do Dyrektora FBI. Odnosi się do sprawy „latających spodków” i dotyczy naukowca, który zgłosił się do biura FBI w Stamford, Connecticut, z informacjami na temat obserwacji latających obiektów i osobistej teorii dotyczącej ich pochodzenia.

Naukowiec, wcześniej pracujący przy projekcie Manhattan (programie badawczym odpowiedzialnym za stworzenie bomby atomowej), zasugerował, że „latające spodki” mogą być zaawansowanymi technologicznymi urządzeniami, prawdopodobnie kontrolowanymi zdalnie, przez inne kraje z dostępem do technologii nuklearnej. Jest również mowa o tym, że obiekty te zostały zauważone w różnych miastach na świecie, takich jak Meksyk, Nowy Orlean, Filadelfia, Nowy Jork, Paryż, Mediolan, Bolonia, a nawet Jugosławia i Albania.


Publikacje i artykuły naukowe dotyczące zjawisk UFO obejmują analizy raportów, refleksje, a także badania przypadków z różnych okresów historycznych.

Placeholder


  • placeholder
  • placeholder

W Stanach Zjednoczonych temat UFO/UAP wzbudza coraz większe zainteresowanie wśród wojskowych, pracowników wywiadu, NASA, naukowców, polityków i dziennikarzy. Jednocześnie problem ten bywa często wypaczany przez dezinformację, fałszywe doniesienia, żarty oraz komercjalizację, co utrudnia prowadzenie rzetelnych badań. W odpowiedzi przeprowadzono badanie na temat wolności akademickiej oraz postawy środowiska naukowego wobec tego zagadnienia. Wzięło w nim udział 1460 wykładowców z 144 uczelni badawczych, reprezentujących 14 różnych dziedzin.

• 52,67% respondentów obawia się, że zajmowanie się badaniami nad UAP mogłoby negatywnie wpłynąć na ich karierę. Jedynie 7,4% badanych zadeklarowało, że zagłosowałoby przeciwko badaczowi UAP w kontekście oceny jego awansu.
• 69,04% respondentów wyraziło obawę przed potencjalnym ośmieszeniem związanym z zajmowaniem się UAP. Wiele osób woli unikać tego tematu, aby nie narazić się na drwiny lub krytykę.
• 66,24% respondentów uważa, że ich dziedzina jest zdolna do oceny danych dotyczących UAP. Najpewniej czuli się naukowcy z takich dziedzin jak: Fizyka (95,82%), Filozofia (88,73%), Antropologia (87,09%) oraz Inżynieria (83,15%). Mimo że to fizycy najczęściej uważali, że są w stanie ocenić zjawiska UAP, prawie 75% z nich obawiało się ośmieszenia.

Badanie wyraźnie pokazuje, że mimo rosnącego zainteresowania tematem UAP, obawy o reputację i konsekwencje zawodowe mają znaczący wpływ na decyzje naukowców dotyczące angażowania się w ten obszar badań.


Celem badania było zrozumienie, dlaczego i w jakich okolicznościach pojawiają się UAP oraz czy mogą one stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa lotniczego. W badaniu wzięło udział 408 pilotów korzystających z symulatorów TCAS/ROSE dla samolotów Airbus. Analiza wyników wykazała, że błędne interpretacje występowały w 82,4% przypadków, szczególnie gdy piloci przejawiali irracjonalne przekonania, takie jak wiara w zjawiska nadprzyrodzone. Badanie sugeruje, że wiele obserwacji UAP można wyjaśnić jako błędy poznawcze.


Publikacja pt. „An Evaluation of UAP Shapes and Characteristics”, opublikowana 11 grudnia 2023 roku, analizuje raporty dotyczące UAP z lat 1947-2016. Spośród ponad 100 000 zgromadzonych raportów wybrano 301 najbardziej wiarygodnych. Analiza miała na celu określenie kształtów tych obiektów oraz ich charakterystycznych cech, takich jak rozmiar, sposób poruszania się, a także towarzyszących im efektów elektromagnetycznych lub dźwiękowych.

Najczęściej zgłaszane kształty: dysk 36,5%; trójkąty 11%, owalne 8,6%; sferyczne/kuliste 6% i cylinder 5,6%. Obiekty te często poruszały się z dużymi prędkościami, niektóre przekraczały Mach 1, a jednocześnie potrafiły zawisać bez wydawania dźwięków. Efekty elektromagnetyczne, takie jak zakłócenia w działaniu urządzeń elektronicznych, zaobserwowano w 44 przypadkach, jednak nigdy nie były one zgłaszane w odniesieniu do obiektów w kształcie trójkąta.


Publikacja pt. „A Bayesian Analysis of Technological Intelligence in Land and Oceans” opublikowana 2 marca 2023 roku, analizuje prawdopodobieństwo powstania inteligencji technologicznej w różnych środowiskach – zarówno na lądzie, jak i w oceanach. Autorzy zastanawiają się, dlaczego na Ziemi inteligencja technologiczna (czyli ludzie) powstała na lądzie, mimo że planety z oceanami bez powierzchni lądowej mogą być powszechne w naszej galaktyce. W publikacji zastosowano analizę bayesowską, aby ocenić szanse na rozwój inteligencji technologicznej zarówno w siedliskach lądowych, jak i oceanicznych. Wnioski sugerują, że rozwój inteligencji technologicznej na lądzie, jak to miało miejsce na Ziemi, jest rzadkim przypadkiem i może nie być typowy w skali kosmosu. Autorzy przedstawiają trzy hipotezy, które mogą tłumaczyć to zjawisko: (1) rozwój inteligencji technologicznej w środowiskach oceanicznych może być znacznie trudniejszy, (2) oceaniczne środowiska mogą oferować zbyt krótki okres sprzyjający powstaniu zaawansowanego życia, a tym bardziej inteligencji technologicznej, (3) tylko niewielka liczba planet oceanicznych ma odpowiednie warunki do rozwoju inteligencji technologicznej.


Analiza UAP na podstawie raportów z lat 1945-1975 wykazała, że aktywność UAP była szczególnie intensywna w latach 1947-1952, zwłaszcza w lokalizacjach związanych z bronią atomową, takich jak Hanford i Oak Ridge. Po okresie największej liczby raportów w 1952 roku aktywność UAP znacznie spadła i praktycznie ustała, mimo wzrostu liczby radarów i środków obrony powietrznej. Autorzy sugerują, że wczesna aktywność UAP mogła być związana z monitorowaniem rozwoju broni atomowej.


Artykuł Stevena Dicka „The Postbiological Universe” porusza temat przyszłości życia i inteligencji w kontekście astrobiologii. Autor sugeruje, że rozwój technologii może prowadzić do powstania form życia postbiologicznego, mogącego istnieć niezależnie od biologii, na przykład w postaci sztucznej inteligencji. Dick rozważa implikacje związane z tymi formami życia, ich możliwości oraz wyzwania, jakie mogą pojawić się w interakcjach z nimi. Zwraca uwagę na ewolucję inteligencji w kierunku postbiologicznego stanu, w którym cywilizacje mogłyby przekroczyć biologiczne ograniczenia. Podkreśla również etyczne i filozoficzne kwestie, jakie mogą wyniknąć z kontaktu z takimi bytami, zaznaczając, że nasze zrozumienie wartości, moralności oraz relacji międzyludzkich może ulec znaczącej zmianie.


Artykuł „Sovereignty and the UFO” autorstwa Alexandra Wendta i Raymonda Duvalla analizuje związek między pojęciem suwerenności, a zjawiskiem UFO. Autorzy twierdzą, że nowoczesna suwerenność jest antropocentryczna, czyli skonstruowana wyłącznie w odniesieniu do ludzi. Takie podejście ma swoje ograniczenia, które stają się widoczne w kontekście tabu dotyczącego UFO. Mimo licznych obserwacji UFO, ani nauka, ani państwa nie prowadzą systematycznych badań nad tym zjawiskiem. Wynika to z faktu, że potencjalne odkrycie pozaziemskiego pochodzenia UFO mogłoby podważyć fundamenty ludzkiej władzy i kontroli, które stanowią podstawę współczesnych struktur politycznych. W rezultacie UFO nie są traktowane poważnie, co chroni obecny porządek przed możliwymi wyzwaniami, jakie stwarza to zjawisko.


Analiza skupiła się na UAP, których natura nie została wyjaśniona, na podstawie danych zebranych w latach 1951-2013 we Francji. W opublikowanym badaniu autorzy zastosowali proces Poissona, co pozwoliło na wskazanie istotnych czynników wpływających na intensywność występowania UAP. Odkryto, że gęstość zaludnienia, obecność zakładów nuklearnych oraz skażonych terenów są kluczowymi zmiennymi związanymi z występowaniem tych zjawisk. Dokument kończy się sugestią, że zjawiska te mogą być szczególnie związane z lokalizacjami nuklearnymi, a także podkreśla znaczenie dalszych badań, w szczególności dotyczących aspektów socjologicznych i psychologicznych, aby lepiej zrozumieć te zjawiska.


Stothers analizuje starożytne relacje o zjawiskach powietrznych z perspektywy naukowej i historycznej. Stara się oddzielić opisy zjawisk naturalnych, które można wyjaśnić konwencjonalnie od tych, które wciąż pozostają zagadkowe. Wskazuje, że niewielka liczba starożytnych relacji ma cechy podobne do współczesnych doniesień o UFO, co sugeruje, że fenomen ten towarzyszy nam przynajmniej od dwóch tysięcy lat.

Stothers klasyfikuje starożytne relacje na podstawie skali bliskich spotkań J. Allena Hyneka i przedstawia przypadki trudne do wyjaśnienia, takie jak „kule ognia” (91 r. p.n.e.) i „latające tarcze” (217 r. p.n.e.). Zauważa, że niektóre z tych zjawisk, zarówno w starożytności, jak i dziś, ma wspólne cechy:
• Kształt – dyskowaty lub kulisty;
• Kolor – srebrzysty, złoty albo czerwony;
• Powierzchnia – metaliczna, czasami błyszcząca, albo zamglona lub niewyraźna;
• Rozmiar – od około jednego metra wzwyż;
• Bezgłośne;
• Rodzaj ruchu – unoszenie/zwisanie w powietrzu, chaotyczny lub płynny lot, nagłe znikanie;

Stothers sugeruje, że fenomen UFO nie zmienił się znacząco przez dwa tysiące lat i nadal pozostaje nierozwiązaną zagadką, której zrozumienie wymaga dalszych badań.


Artykuł z 1999 roku autorstwa amatora astronomii Henry’ego Cordovy zatytułowany „Astronomowie i UFO” dotyczy relacji pomiędzy astronomami, a obserwacjami UFO. Autor opisuje konkretne wydarzenie z 1971 roku, kiedy to podczas otwartego pokazu teleskopu na uniwersytecie obserwatorzy zauważyli jasne światło na niebie, które nie pasowało do typowych obiektów, takich jak samoloty czy satelity. Choć publiczność była przekonana, że to UFO, Cordova zaznacza, że był to klasyczny przykład niezidentyfikowanego światła na niebie, które mogło mieć naturalne wytłumaczenie. Jednak kluczowym przesłaniem artykułu jest refleksja nad tym, jak naukowcy, a w szczególności astronomowie, podchodzą do tematów takich jak UFO.

Cordova podkreśla, że UFO wzbudza zainteresowanie publiczne, jednak naukowcy często unikają angażowania się w badania tych zjawisk z obawy przed ośmieszeniem. Reakcja astronomów, takich jak dr Davis (pseudonim w celu uniknięcia szkalowania), który unikał rozmów na temat zaobserwowanego zjawiska, ilustruje tę ignorancję i strach przed utratą prestiżu. Autor sugeruje, że to podejście wynika z braku akceptacji tematów wykraczających poza standardowy zakres badań, co prowadzi do utraty cennych okazji do obiektywnej analizy nietypowych zjawisk. Cordova wspomina również o innych naukowcach, takich jak J. Allen Hynek i Jacques Vallée, którzy badali zjawiska UFO i dostrzegali podobną ignorancję ze strony społeczności naukowej, co potwierdza szerszy problem w podejściu naukowców do tego tematu.


Dr James E. McDonald, uznany fizyk atmosferyczny, w swoim artykule pt. „UFOs – An International Scientific Problem” szczegółowo analizuje zjawisko UFO i argumentuje, że temat zasługuje na poważne badania naukowe. McDonald podkreśla potrzebę międzynarodowego, interdyscyplinarnego podejścia do badania obserwacji UFO i związanych z nimi incydentów. Wskazuje na liczne przypadki i świadectwa pochodzące z różnych źródeł, w tym od personelu wojskowego, pilotów i operatorów radarów, a także innych wiarygodnych świadków. Apeluje, aby społeczność naukowa przezwyciężyła piętno związane z UFO i otworzyła się na badania, aby lepiej zrozumieć te niewyjaśnione zjawiska. Krytykuje oficjalne instytucje, zwłaszcza USAF, za powierzchowne podejście do badania raportów o UFO, a także brak odpowiedniej, naukowej analizy.


Poleć i udostępnij:

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze